Makowiec

Jeden ze smaków, które na myśl przywodzą mi obraz mojej babci. Pamiętam, jak wieszała zawinięty w lnianą ściereczkę mak do odsączenia nad zlewem, a później przygotowywała z niego pachnącą bakaliami i skórką pomarańczową masę makową. Uwielbiałam ją ukradkiem podjadać. Zagniatała ciasto drożdżowe i stawiała je w cieple przy otwartym piekarniku, a później zawijała makowce. Zawsze cztery. I ten zapach, który z kuchni roznosił się po całym domu… też pamiętam. Zawsze go piekę na Boże Narodzenie. To już tradycja. Nieskromnie muszę zaznaczyć, że jest pyszny! Mięciutki, wilgotny i długo zachowuje świeżość. Z podanej ilości składników wychodzą 4 makowce po 40 cm każdy.

MASA MAKOWA

Składniki:

1 kg niebieskiego maku

6 białek

100 g masła

szklanka cukru

4 łyżki miodu

200 g obranych migdałów pokrojonych w słupki

200 g orzechów włoskich, sparzonych, bez skórki

2 łyżki pokrojonej w kosteczkę kandyzowanej skórki pomarańczowej

150 g rodzynek

olejek migdałowy

szczypta soli

Przygotowanie:

Mak zalać wrzątkiem i odstawić do namoczenia na ok 15 min, a później podgrzewać na wolnym ogniu ok. 30 min.

Mak odcedzić na sicie, albo zawinąć w bawełnianą ściereczkę i powiesić nad zlewem.

Odsączony mak zmielić w maszynce do mięsa na drobnych oczkach trzykrotnie.

Gotowy mak wrzucić na patelnię, dodać masło, cukier i miód. Smażyć ok. 1h od czasu do czasu mieszając, uważając żeby się nie przypalił. Pod koniec smażenia dodać bakalie.

W międzyczasie ubić białka ze szczyptą soli na sztywną pianę i dodać do lekko ostudzonej masy makowej. Wszystko delikatnie wymieszać szpatułką.

CIASTO

Składniki:

1 kg mąki tortowej

kostka drożdży (100g)

1 jajko

2 żółtka

500 ml ciepłego mleka (ale nie wrzątek)

250 g cukru

olejek migdałowy

łyżeczka ekstraktu z wanilii, opcjonalnie odrobina pasty waniliowej lub paczka cukru waniliowego

120 g masła

tłuszcz do posmarowania formy

Przygotowanie:

Mąkę przesiać i odstawić.

Przygotować rozczyn: Z podanych w przepisie składników odjąć: szklankę mąki, szklankę mleka i dwie łyżki cukru. Do ciepłego mleka (nie może to być wrzątek, ponieważ zabije drożdże i nie urosną) dodać mąkę, pokruszyć drożdże i dodać dwie łyżki cukru. Delikatnie wymieszać do rozpuszczenia i odstawić pod przykryciem do wyrośnięcia.

Jako i żółtka utrzeć z pozostałą ilością cukru do białości.

Do odstawionej mąki dodać utarte z cukrem jajka, rozczyn, olejek migdałowy, wanilię i mleko. Zagnieść (można pomóc sobie mikserem, używając haka do wyrabiania ciasta) do momentu aż będzie elastyczne, dobrze napowietrzone i będzie odchodziło od ręki.

Przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.

Gotowe ciasto i masę podzielić na 4 równe części. Każdą część rozwałkować na prostokąt o wymiarach ok. 30x40 cm. Rozłożyć równomiernie ¼ masy makowej i zawinąć, zaczynając od dłuższego boku. Następnie owinąć luźno w papier do pieczenia (tak, żeby pozostawić mu miejsce do wyrastania)* i włożyć do posmarowanej margaryną i oprószonej mąką formy. Odstawić do wyrośnięcia.

Piec w temp. 170 stopni bez termoobiegu przez ok. 50 min.

*Najwygodniej (przeturlać) zwinięty makowiec na rozwinięty kawałek papieru do pieczenia.

Smacznego!